Dwie najgorsze rzeczy w podróżowaniu to dla mnie pakowanie i
rozpakowywanie… Jednak pakowanie, jest o tyle bardziej stresujące, że nie możemy go
powtórzyć, gdy już wyruszymy w drogę. Mamy tylko to, co zabraliśmy ze sobą,
mając nadzieje, że nie zapomnieliśmy niczego ważnego (co i tak prawie zawsze ma
miejsce w moim wypadku…).
Zauważam jednak, że za każdym razem pakowanie idzie mi co
raz szybciej i sprawniej, co raz rzadziej zabieram ze sobą niepotrzebne
bibeloty, czy zapominam o naprawdę niezbędnych przedmiotach (jak np.
szczoteczka do zębów…). Dopiero co wróciłam z mojego krótkiego, weekendowego
wypadu z mężem nam morze, postanowiłam więc, spisać poniżej kilka zasad, którymi
kierowałam się pakując naszą małą walizkę. Jestem pewna, że znajdą one
zastosowanie, także w przypadku długich wakacji na końcu świata i mam nadzieje,
że okażą się dla ciebie pomocne…
1. Zabrać jedynie niezbędne rzeczy – to nie do końca
mi się udaje… jak zwykle, no ale dziewczyna musi mieć wybór, zarówno ubrań,
cieni w kredce, jak i ładowarek do telefonu ;)
Staram się jednak, zawsze zanim włożę coś
do walizki, zadać sobie pytanie, czy na pewno tego potrzebuję? Osobiście wiem,
że nawet w domu bardzo rzadko mam ochotę stylizować swoją fryzurę, więc w czasie wakacji też będę tego unikać i zabieram
jedynie prawdziwe niezbędniki, jak szczotka, kilka gumek czy lakier do włosów.
2. Dobrać ubrania do pogody i okazji – oczywiście nie była bym sobą gdybym nie zabrała czegoś zupełnie niepotrzebnego, jak np. bikini, czy letnia sukienka… no cóż jestem optymistką i zawsze liczę, że jakimś cudem pogoda się poprawi (nie poprawiła się…). Staram się też, tak pakować, aby zabrane ubrania tworzyły zgrane komplety i dobrze się łączyły ze sobą. Pamiętam o zabraniu klasycznych niezbędników, jak granatowa marynarka, jeansy, biały T-shirt, które zawsze będą wyglądać dobrze.
2. Dobrać ubrania do pogody i okazji – oczywiście nie była bym sobą gdybym nie zabrała czegoś zupełnie niepotrzebnego, jak np. bikini, czy letnia sukienka… no cóż jestem optymistką i zawsze liczę, że jakimś cudem pogoda się poprawi (nie poprawiła się…). Staram się też, tak pakować, aby zabrane ubrania tworzyły zgrane komplety i dobrze się łączyły ze sobą. Pamiętam o zabraniu klasycznych niezbędników, jak granatowa marynarka, jeansy, biały T-shirt, które zawsze będą wyglądać dobrze.
3. Minimalizacja! Szczególnie jeśli chodzi o
makijaż i pielęgnacje, poza niezbędnymi próbkami i miniaturami, które zawsze
zostawiam na takie okazje, ograniczam też ilość kosmetyków kolorowych. Przydane
są tu szczególnie paletki z różnymi produktami do całej twarzy, dzięki którym
możemy jednocześnie zabrać kilka kosmetyków. Jeśli chodzi o podkład (lub inne
kremowe kosmetyki), albo decyduję się na próbkę nowego produktu lub zabieram w
małym plastikowym słoiczku trochę sprawdzonej bazy.
4.
Robić listy. Jestem ich wielką fanką, ponieważ
często o czymś zapominam… spisanie takiej listy nawet kilka dni przed wyjazdem
pomaga spokojnie zastanowić się, co będzie nam potrzebne. Dobrze jest
uzupełniać ją, na przykład w czasie porannego makijażu, czy wieczornego demakijażu. Zastanowić się jakie
mamy plany, aby dobrać do nich potrzebne stroje i dodatki, zapisując je na
naszej liście, aby niczego nie przeoczyć.
5. Poznać miejsce, w które się wybieramy. Mam tu
namyśli zarówno konkretne miasto, które jest naszym celem - jakie atrakcje
oferuje i co może okazać się niezbędne. Ale też, przejrzeć stronę internetową hotelu,
dowiedzieć się czy są w nim ręczniki, podstawowe kosmetyki kąpielowe lub suszarka
do włosów. W małych pensjonatach bywa różnie… warto wiedzieć czy musimy zabrać
ze sobą coś niezbędnego lub czy nie zabierać rzeczy, które znajdziemy na
miejscu.
6.
Zawsze spakuj ze sobą książkę J bez niej wakacje nie
mają sensu!
Jakie są twoje rady dotyczące pakowania na wakacje? Czy też
uważasz, że nie można być przepakowanym, ale można być źle spakowanym?
The two
worst things in traveling for me is packing and unpacking ... packaging is all
the more distressing that we cannot repeat it once we leave the road. We have
just what you brought along, hoping that we have not forgotten anything
important (which almost always have a place in my case...).
I note,
however, that every time I go packing it is getting more quickly and
efficiently, also less likely to take
with me useless trinkets, and forget about the really necessary objects (eg.
Toothbrush ...). I just got back from my little weekend trip with my husband to
the seaside, so I decided to write down few principles that guided me while packing.
I am sure that they will also apply in the case of long holidays at the end of
the world and I hope that it will prove helpful to you ...
1. Take only the necessary things - as
usual I did brought few less important things, but girl should always have the
choice, both clothes, shadows crayons, and chargers for your phone;)
However, always before you put something into suitcase, ask yourself
whether you really need it? Personally, I know that even at home I want to
style my hair rarely, so during the holidays I will not do it for sure as well,
that is why I take only really necessary stuff like a brush, a few rubber bands
or hair spray.
2. Select the clothing for the weather
and occasion - of course I was not me if I did not take something completely
unnecessary, for example bikini or summer dress ... well, I'm always optimistic
and I hope that somehow weather would
improve (it did not improve ... ).I'm
trying also, so pack that taken clothes crate sets and match with each other. I
remember to bring the classic essentials, like a dark blue jacket, jeans, white
T-shirt that will always look good.
3. Minimising! Especially when it comes
to makeup and skincare, I always leave samples and miniatures for such occasions.
When it comes to makeup I like to take one of my face pallets, that has all the
essentials in it (like bronzer, blush and highliter). When it comes to
completion, I either take sample of some new foundation, or if I do not want to
experiment, I put some of my favorite base to small travel jar.
4. Making the list. I am a big fan of them,
because I often forget something ... writing down list, even a few days before
leaving, helps to overthink what we will need. It is good to fill it during
the morning make-up and evening cleansing routine . Also consider what plans you
have to select clothes you will need for them and remember to put them on the
list.
5. Get to know the place you're going. I mean both the city that is your destination - what attractions it offers and what might
be necessary. But also, check the hotel website, to find out whether there are free the towels, basic bath cosmetics or hair dryer in your room. In small guesthouses it
might differ... you should know if you have to bring something necessary, or if
not to take things that you will find on place.
6. Always pack a book J without it holidays do not make
sense!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz